Krótkie podsumowanie matury 2025 – zmiany, wyniki
Egzaminy maturalne 2025 ruszyły w maju – język polski pisaliśmy 5 maja – i przyniosły szereg istotnych zmian. CKE obniżyła wymogi: lista lektur obowiązkowych na polskim jest prawie o połowę krótsza, a 30% z przedmiotu dodatkowego odroczono do 2027/2028. Podstawę programową zredukowano o około 20%, więc egzamin ma być łatwiejszy. Wypracowania liczą teraz 300 słów na poziomie podstawowym i 400 na rozszerzonym.
Wstępne wyniki matur 2023 wskazują, że na +85% do zdawalności: w ubiegłym roku maturę zdało 84,4% absolwentów, w tym aż 91,1% maturzystów z liceów i 74,6% z techników. Czy w 2025 będzie podobnie? Czekamy na oficjalne statystyki, ale można liczyć na duży odsetek zdających. Na razie warto podsumować, że wprowadzone zmiany ułatwiają przygotowania i mogą zmniejszyć stres przed pisaniem kolejnych przedmiotów.
Interpretacja wyników – co jeśli nie poszło idealnie?
Matura to duży stres i czasem wynik odbiega od oczekiwań. Nie rób paniki – to jeszcze nie koniec świata. Sprawdź najpierw, czy przekroczyłeś próg zaliczenia (30%) z każdego przedmiotu obowiązkowego. Jeśli zabrakło niewiele punktów – masz szansę poprawić maturę już w sierpniu. Około 11% maturzystów w 2023 r. przystąpiło do poprawki jednego egzaminu, więc to normalna sytuacja.
Ważne! Na poprawkę trzeba zgłosić się do szkoły do 14 lipca. Jeśli zmarnujesz ten termin, będziesz musiał powtarzać egzamin za rok.
W praktyce oznacza to, że możesz zyskać kilka dodatkowych miesięcy – zapisz się na intensywne powtórki czy korepetycje już w wakacje i podejdź do poprawki. Jeżeli nie zdałeś więcej niż z jednego egzaminu, niestety musisz czekać rok i solidnie się przygotować. W międzyczasie warto rozważyć kursy uzupełniające lub szkołę policealną – więcej o tym w dalszej części tekstu. Pamiętaj też, że wyniki wstępne pojawiają się w systemie ZIU (wyniki.edu.pl) już w lipcu – możesz je spokojnie sprawdzić online, a potem zastanowić się nad ewentualną poprawką.
- Jeśli oblałeś tylko jeden przedmiot – zgłoś się na poprawkę (terminy: 21-22 sierpnia, wniosek do szkoły do 14 lipca). To jak bonusowe życie w grze – masz drugą szansę!
- Wykorzystaj lato na powtórki – możesz zapisać się na kurs lub korepetycje, które pomogą nadrobić braki.
- Zastanów się nad planem B – sprawdź oferty kierunków, gdzie wynik matury jest mniej decydujący, np. szkoły policealne, kursy zawodowe lub studia niestacjonarne.
- Pamiętaj, że to dopiero początek – nawet jeśli wyniki są słabsze, wielu maturzystów znalazło dobrą drogę dzięki kursom czy praktyce. Nie zniechęcaj się, tylko zaplanuj kolejny krok.
Możliwości po maturze – studia, kursy, języki
Przed Tobą świat pełen opcji – warto je dobrze przejrzeć. Studia wyższe to oczywisty wybór dla wielu absolwentów: licencjat, inżynier czy magisterka na uczelniach publicznych i prywatnych. Rekrutacja 2025 odbywa się już w lipcu/sierpniu – sprawdź wymagania na interesujące Cię kierunki. Pamiętaj, że konkurs świadectw i egzaminy dodatkowe (np. z języków obcych lub przedmiotów ścisłych) mogą decydować o przyjęciu.
Obok studiów masz też inne drogi. Szkoły policealne lub technika oferują kierunki specjalistyczne (technik informatyk, ekonomista, czy masażysta) i kończą się dyplomem zawodowym po 2–3 latach. Kursy zawodowe (np. z programowania, grafiki czy rachunkowości) pozwalają zdobyć praktyczne umiejętności bez długiego studiowania. A jeśli języki są Twoją pasją – korzystaj z nich! Kursy językowe, wymiany międzynarodowe czy certyfikaty (FCE, CAE, TOEFL, IELTS) wzbogacą CV i pomogą przy rekrutacji na studia zagraniczne. Nie bój się też przerwy – gap year w podróży, wolontariacie lub stażu może dać Ci nowe perspektywy i dojrzałość przed dalszą nauką.
- Studia wyższe: kierunki licencjackie/inżynierskie/magisterskie na uczelniach publicznych (Uniwersytet, Politechnika, AM, AWF) lub prywatnych. Rekrutacja z wykorzystaniem wyników z matury – sprawdź terminy i progi punktowe wybranych uczelni.
- Szkoły policealne i technika: uczą konkretnych zawodów (np. technik logistyk, hotelarz, grafik komputerowy) i trwają 2–3 lata. Po nim masz dyplom potwierdzający kwalifikacje – dobry pomysł, jeśli wolisz praktyczne umiejętności.
- Kursy zawodowe i szkolenia: krótsze formy zdobywania kwalifikacji – od kursów programowania czy grafiki komputerowej, przez księgowość, aż po kursy zawodowe (np. fryzjerskie, kelnerskie). Dobrze sprawdzają się, gdy potrzebujesz szybkiej ścieżki do pracy.
- Nauka języków i certyfikaty: intensywne kursy angielskiego/niemieckiego/itd., zajęcia z native speakerami, kursy przygotowujące do egzaminów FCE, CAE, TELC czy TOEFL. Certyfikat językowy to świetna inwestycja – udowodnisz poziom znajomości języka przy rekrutacji na studia i na rynku pracy.
- Gap year / doświadczenie praktyczne: rok przerwy na podróże, wolontariat, praktyki zawodowe lub prace dorywcze. Może dać odpoczynek po stresie matury i ułatwić poznanie siebie przed dalszymi wyborami.
Wybór korepetycji – online czy stacjonarnie?
Jeśli planujesz powtórki do poprawki lub uzupełnienie wiedzy, staniesz przed dylematem: korepetycje online czy tradycyjne? Oba modele mają zalety. Korepetycje online działają na pełnej mobilności – uczysz się z domu, bez dojazdów czy kosztów podróży. Nie martwisz się, gdzie mieszkasz (Warszawa, Sopot czy mała wieś – internet je zbliża). To jak zamówić posiłek z dostawą do domu: wygoda i elastyczność, a często niższa cena (niższe koszty dla nauczyciela przekładają się na niższe stawki).
Z kolei korepetycje stacjonarne dają pełny kontakt „twarzą w twarz” – łatwiej nawiązać relację z nauczycielem, od razu zadajesz pytania i widzisz reakcję (kluczowe przy przedmiotach praktycznych lub wymagających eksperymentach). Jednak wymagają wysiłku – musisz dojechać, zaplanować spotkania, często są droższe (dopłacasz za czas i dojazd). Generalnie korepetycje online świetnie sprawdza się przy powtórkach i wygodnych lekcjach z dowolnego miejsca, a stacjonarnie wybierz, gdy potrzebujesz intensywnego wsparcia w trudnych zagadnieniach i lubisz bezpośredni kontakt z mentorem.
- Korepetycje online: pełna wygoda – uczysz się w dowolnym miejscu z dostępem do internetu. Łatwiej dopasować grafik, nie traci się czasu na dojazdy. Dostęp do szerokiej bazy korepetytorów (nieważne, czy jesteś z Warszawy czy z małej miejscowości). Zazwyczaj też niższa cena – korepetytor nie płaci za dojazd czy wynajem sali.
- Korepetycje stacjonarne: bezpośrednia praca z nauczycielem „na żywo”. Możliwość natychmiastowej interakcji – pytasz i dostajesz odpowiedź od razu. Często lepsze przy przedmiotach praktycznych (np. chemia z eksperymentami, rysunek odręczny). Minusy: konieczne dojazdy, koszt wynajęcia pomieszczenia dla nauczyciela i dopłata za czas, przez co zajęcia są droższe.
Przygotowanie do egzaminów wstępnych i certyfikatów językowych
Warto pomyśleć zawczasu o dodatkowych egzaminach. Jeśli planujesz np. medycynę, architekturę czy szkołę artystyczną, sprawdź terminy i zakres egzaminów wstępnych – często potrzebna jest rejestracja i odpowiednie przygotowanie (np. zadania medyczne czy test plastyczny). Dobrą opcją są kursy przygotowawcze na takie specjalne egzaminy. Równie ważne są języki obce – poza maturą warto zdobyć certyfikat międzynarodowy (FCE, CAE, IELTS, TOEFL itp.). Ułatwia to rekrutację na studia zagraniczne i stanowi atut w CV. W przerwie po maturze można zapisać się na intensywny kurs językowy (np. letni wyjazd do obozu językowego lub kurs online z native speakerem) i zrealizować egzamin certyfikujący. Jeden uznany certyfikat może zastąpić część punktów na wyższej uczelni, więc naprawdę warto.
- Egzaminy wstępne na studia: kierunki takie jak medycyna, architektura czy ASP wymagają dodatkowych testów lub rozmów kwalifikacyjnych. Sprawdź na stronach uczelni harmonogram rekrutacji i rozpocznij przygotowania (np. kursy rysunku odręcznego do ASP czy kursy rozszerzonej matematyki).
- Certyfikaty językowe: kursy FCE/CAE (Cambridge English), IELTS lub TOEFL to dobry pomysł, jeśli myślisz o studiach za granicą lub lepszej pracy. Przygotuj się solidnie – kursy online (np. na Courserze czy lokalnie w szkołach językowych) i spróbuj podejść do egzaminu jeszcze w wakacje po maturze.
Rozwój kompetencji miękkich
Studia i kursy to nie wszystko – pracodawcy coraz bardziej zwracają uwagę na kompetencje miękkie (soft skills). Zaliczają się do nich kreatywność, asertywność, umiejętność radzenia sobie ze stresem czy komunikatywność. Te cechy uzupełniają kwalifikacje „twarde” (wiedzę przedmiotową) i mogą wyróżnić Cię na tle innych kandydatów. Raport SGH i Ernst & Young potwierdza, że dla pracodawców najważniejsze u absolwentów są właśnie kompetencje osobiste i społeczne. Dlatego warto je pielęgnować: ucz się występować publicznie, działając w szkolnym kole dyskusyjnym lub wolontariackim. Otwórz się na pracę zespołową – angażuj się w projekty grupowe, konkursy, hobby z grupą znajomych. Angażuj się w przedsięwzięcia rozwijające kreatywność (np. laboratoria, warsztaty kreatywnego myślenia).
Przykładowo: jeśli jesteś nieśmiały, spróbuj wystąpić na forum; jeśli łatwo się stresujesz – techniki mindfulness albo kurs zarządzania stresem w codziennym życiu. Rozwijając umiejętności społeczne, zapewniasz sobie przyszłościowy „zapas sił” – jak piszą specjaliści, są one odporne na automatyzację i coraz bardziej wartościowe na rynku pracy.
- Komunikacja i praca zespołowa: bierz udział w projektach grupowych, debatowaniu lub wolontariacie – to uczy aktywnej współpracy i słuchania innych.
- Kreatywne myślenie i rozwiązywanie problemów: trenuj przez udział w zajęciach dodatkowych (koła informatyczne, matematyczne, artystyczne) czy praktyczne warsztaty – np. laboratoria, kursy programowania, warsztaty rzemieślnicze.
- Zarządzanie sobą i stresem: planuj naukę z kalendarzem, ucz się ustalania priorytetów, a jeśli to trudne – zrób kurs zarządzania czasem lub technik relaksacyjnych.
- Asertywność i pewność siebie: ćwicz wystąpienia publiczne lub prezentacje (wiele klubów uniwersyteckich czy grup organizuje szkolenia, np. Toastmasters lub zajęcia teatralne). Poczucie własnej wartości buduje też dobre przygotowanie – wspólnie z nauczycielem możesz pracować nad wypowiedzią czy autoprezentacją.
Jak wspierać dziecko po maturze – wskazówki dla rodziców
W tym trudnym czasie przyjazne słowo i wsparcie to najcenniejszy „prezent” dla maturzysty. Rodzice powinni stworzyć atmosferę akceptacji, nie presji. Zamiast pytać „ile się uczyłeś?”, lepiej spytać „jak się czujesz?”. Ważne, aby młody człowiek nie obawiał się rozmawiać – powiedz mu, że jesteś po jego stronie. Podkreśl też, że wynik matury to nie miara całej jego wartości – ma wiele zdolności niebadanych na egzaminie (talenty artystyczne, empatię, zdolności praktyczne). Zaplanujcie razem kolejny krok: przejrzyjcie oferty studiów czy kursów, rozważcie alternatywy (szkoły policealne, zaoczne, gap year). Daj dziecku czas na odpoczynek po stresie – wspólny wyjazd czy czas z przyjaciółmi mogą pomóc odzyskać energię. Pamiętaj przy tym o zdrowym trybie życia: solidny sen, ruch na świeżym powietrzu i dobre jedzenie wzmacniają psychikę. Jeśli wynik jest bardzo ważny dla kolejnego etapu (np. rekrutacja na wymarzone studia), delikatnie zadbaj o powtórkę – zaproponuj spotkania z korepetytorem lub dodatkowy kurs, ale bez wywierania presji. Badania psychologów pokazują, że wspierająca postawa rodziców znacząco obniża lęk przedmaturalny. Pozwól także dziecku wyrazić własne emocje – gdy jest zdenerwowane, wysłuchaj je cierpliwie. Wspólne poklepanie po plecach i zaufanie z Twojej strony może zdziałać więcej niż nerwowe naleganie: „dasz radę”.
- Stwórz wsparcie, nie presję: okazuj zrozumienie i wiarę, że dziecko da sobie radę. Unikaj komentarzy typu „to twoja przyszłość – musisz się postarać”.
- Podkreśl mocne strony dziecka: powiedz, że maturzysta ma wiele talentów i zainteresowań, które mogą mu pomóc – sukces w życiu to coś więcej niż sam wynik egzaminu.
- Pomóż w planowaniu: razem przejrzyjcie możliwości (studia, kursy, szkoły policealne). Pomóż wybrać sprawdzone źródła informacji (strony uczelni, Portale edukacyjne) i sporządźcie listę zadań (np. daty rekrutacji, terminy kursów).
- Zadbaj o regenerację: zaplanuj z dzieckiem przerwę – dzień na relaks, wspólną wycieczkę czy seans filmowy. Nadmiar nauki bez odpoczynku może prowadzić do wypalenia.
- Bądź przy dziecku: wysłuchaj jego obaw. Jeśli widzisz silny stres lub niepokój, porozmawiaj o emocjach albo skontaktujcie się z psychologiem szkolnym. Czasem zwykła obecność i wsparcie rodzica są najlepszym lekarstwem.
Zobacz także nasze inne artykuły: